środa, 28 października 2015

Jak żyć...

endometriozaŻyjemy w świecie, w którym otacza nas wiele osób chorych na tajemnicze i wciąż niepoznane choroby. Do tego wykształciliśmy mechanizmy, które ignorują chorych. Znieczulica społeczna to dzisiaj bardzo popularne zjawisko.
 
To, że istnieje taka choroba jak endometrioza już wiemy. Nie znamy przyczyn jej występowania i wciąż uważamy za bardzo enigmatyczną. Chorobę tę opisał jako pierwszy Shroen w 1690 roku w swoim dziele. Zaś dokładne objawy opisano w roku 1769.

Począwszy od XIX wieku wysuwano hipotezy dotyczące patogenezy endometriozy. Przypuszczano, że tkanka endometrialna pochodzi z przewodów Wolffa. Thomas Cullen upatrywał jej źródła w pozostałościach przewodów Mullera. 

kobieta
Dopiero w 1870 roku pojawiła się pierwsza teoria metaplazji. Jest to taka sytuacja, w której komórki zmieniły swój pierwotny, dojrzały typ zróżnicowania w inny tym zróżnicowanych komórek, również dojrzałych. Metaplazja różni się od dysplazji tym, że w przypadku komórek dysplastycznych zmiany są zakodowane w ich genomie i są przekazywane komórkom potomnym.

Kolejne hipotezy wysunięto w 1905 na temat miesiączkowania wstecznego. W 1980 roku Weed i Arquembourg zaproponowali, że przyczyną choroby jest niewydolność układu immunologicznego wywodzącego się z przewodów Mullera.

Patogeneza choroby wciąż budzi kontrowersje.

Endometrioza występuje u 10% kobiet w wieku rozrodczym. Rozwija się powoli, a przebiega często ze skąpymi objawami chorobowymi lub bezobjawowo. Zaczyna zwracać uwagę chorej z uwagi na ból podczas współżycia i problemy z zajściem w ciążę.



piątek, 23 października 2015

Porządki w ogrodzie

Jesień to czas porządków nie tylko w domu, ale również w ogrodzie. Należy posprzątać ogród jesienią, by na wiosnę cieszył się pięknem. Jednym z podstawowych zabiegów pielęgnacyjnych jest usuwanie opadłych liści. Warto zatem zaopatrzyć się miotłograbie ogrodowe.
 
Jesień to czas, w którym z drzew i krzewów opadają liście. Gnijące później liście, leżą na tarasach, podjazdach i chodnikach, mogą być niebezpieczne, zwłaszcza w deszczowy dzień. Dlatego liście trzeba regularnie usuwać. 

Co ciekawe, liście mogą powodować chorowanie trawnika, dlatego konieczne jest usuwanie liści z murawy. Jeśli na trawniku będzie zalegała gruba warstwa liści to może  doprowadzić do powstania tak zwanej pleśni śniegowej. Jest to groźna choroba trawników. Zatem należy usuwać liście delikatnie, nie szarpać murawy, by nie uszkodzić trawy.

Zgrabione liście można składować na kompoście, ale można je też wykorzystać jako warstwę ochraniającą rośliny przed mrozem.

Kiedy bierzemy się na poważnie za sprzątanie ogrodu warto także pomyśleć o innych rzeczach, a nie tylko o grabieniu liści. Według mnie wcześniej musimy przemyśleć jaki efekt chcemy uzyskać na wiosnę. Bowiem może się okazać, że wycinka drzew rybnik będzie niezbędna.

Samo sprzątanie ogrodu ułatwią nam na pewno odpowiednie narzędzia. Takie opadłe liście można usunąć ręcznie za pomocą grabi lub jakiejś szczotki. Jednak taka praca wymaga wysiłku i przede wszystkim czasu. Jeśli posiadamy dmuchawicę, powinniśmy z niej skorzystać. Jest to idealne narzędzie do porządkowania, która umożliwia sprzątanie liści, śmieci, skoszonej trawy i ściętych fragmentów gałęzi.


Samo sprzątanie liści ułatwi nam również odkurzacz do liści, który zasysa z trawnika liście, drobne gałązki, ściętą trawę i szyszki.

poniedziałek, 12 października 2015

Czy na Brackiej pada deszcz?

Cudze chwalicie, swego nie znacie jak mówi stare polskie przysłowie. Wiele jest prawdy w tym stwierdzeniu, ponieważ zachłyśnięci zagranicznymi atrakcjami zapominamy jak wiele pięknych zakątków kryje nasz wspaniały kraj. Za swój cel postanowiłam przez najbliższy rok odwiedzać kolejne punkty na mapie Polski. Piękna majowa pogoda zachęcała do tego, aby weekend spędzić w jakimś urokliwym miejscu – wybór padł na dawną stolicę, piękny, stary Kraków, miasto z historią i prawdziwą duszą.
noclegi Krakow


Miejsce odpoczynku – ale gdzie?

Pierwszym punktem planowania mojej wycieczki było znalezienie noclegu, w dobrej lokalizacji, z dobrą ceną i niepowtarzalnym klimatem. Wyszukując noclegi kraków, trafiałam na mniej lub bardziej atrakcyjne oferty. Ostateczny wybór padł na Hostel Guliwer, oferujący niezwykłą, kameralną atmosferę. Niemal od progu odczuć tam można było troskę o gości i prawdziwą polską gościnność. Poczułam się bardziej jak członek rodziny, którego dawno nie widziano, a nie jak jeden turysta z wielu. Na szczególną uwagę zasługuje przepiękna kamienica, w której mieści się hostel, wszystko to tworzy przyjazną, stylową atmosferę. Do licznych atutów tego miejsca należy również usytuowanie, niedaleko Wawelu i Kazimierza. Bardzo miłym zaskoczeniem była fachowa obsługa, która chętnie udzieliła mi bezpłatnych porad i wskazówek dotyczących zwiedzania Krakowa. Wszystko to sprawiło, że z łatwością zorganizowałam swoją własną, niepowtarzalną wycieczkę po tym mieście. Niezwykle cenię sobie niezależność i wolność, dlatego taka forma zwiedzania pasuje mi najbardziej. 

Dzień pełen atrakcji

Odwiedzając kolejne punkty, utwierdziłam się w przekonaniu, że Kraków, to niepowtarzalne miasto, bardzo atrakcyjne dla turystów z kraju jak i zagranicznych gości. Miejsce to oferuje wielki wachlarz doznań. Po długim spacerze i zwiedzaniu zasiadłam w kawiarni, delektując się pysznym sernikiem i jednocześnie podziwiając przyjemny gwar na starym mieście. Strudzona nieco całodziennym zwiedzaniem wróciłam do hostelu i znowu pozytywnie zaskoczona wkroczyłam do przytulnego pokoju, w pięknym widokiem za oknem. W urokliwej piwniczce znajduje się natomiast kuchnia, z wszystkim co niezbędne do samodzielnego zaparzenia ciepłego napoju, czy przygotowania niezbyt skomplikowanego posiłku. Pani w recepcji poinformowała mnie również o możliwości skorzystania z oferowanych przez hostel śniadań, opcji pralni, czy nawet opcji zorganizowania barbecue w ogrodzie.
Wszystkie te doświadczenia złożyły się na wspaniałe wspomnienia z weekendu w Krakowie. Sprawdziłam również na własnej skórze, że na Brackiej pada deszcz 